wtorek, 14 lipca 2009

"Rio Anaconda" Wojciech Cejrowski

Wojciecha Cejrowskiego nikomu przedstawiać nie trzeba. Wszyscy zapewne znają też jego filmy z podróży emitowane w TVP. Jeśli jest jednak jeszcze ktoś kto nie czytał jego książek to koniecznie musi to nadrobić.

Rio Anaconda to opowieść o wyprawie w głąb amazońskiej dżungli w poszukiwaniu plemienia Carapana - jednego z ostatnich dziko żyjących plemiom Indiańskich. Wyprawa pełna tajemnicy i magii. Ile jest w niej prawdy, a ile fikcji? Tego po odbyciu podróży chyba nie wie sam autor.

Tę książkę po prostu trzeba przeczytać. Kto jeszcze nie czytał koniecznie niech sięga.


Ja z niecierpliwością czekam na kolejne książki pana Cejrowskiego.

"Dzwon śmierci" Kerstin Ekman

Sezon polowań na łosie. Kilku myśliwych z małego miasteczka jak zwykle co roku zbiera się aby wziąć udział w polowaniu. Przed polowaniem jak zwykle wielkie napięcia oczekiwanie. Na jednym ze spotkań przygotowawczych, po suto zakrapianej alkoholem kolacji cała grupa wybiera się autobusem po znajomego na stację kolejową. Po drodze śmiertelnie potrącają kobietę. W szoku zacierają ślady zbrodni i umawiają się na milczenie. Czy aby wszyscy wytrzymają ?

Nie przeczytałam w swoim życiu zbyt wielu kryminałów, ale te które czytałam raczej były skonstruowane na zasadzie morderstwo - poszukiwanie zabójcy. Tutaj też mamy morderstwo, ale zabójca jest nam znany. Nie interesuje nas kto popełnił zbrodnię tylko co zrobi sprawca w obliczu popełnionego morderstwa. Sprawę kompikuje dodatkowo to, że sprawców jest więcej, a dodatkowo mamy świadka całego zdarzenia, który szantażuje pozostałych...
Świetny kryminał psychologiczny. Polecam!